Słodko- gorzka wygrana!
Błękitni Gniechowice pokonali Zjednoczonych Szczepanów 4:1(1:0). Bramki dla nas strzelali: Radosław Pluta, Łukasz Kopernicki, Łukasz Schabik oraz Łukasz Kołcz. Wygrana ta pozostaje nieco w cieniu wydarzeń, które rozegrały się na boisku w okolicach 15 minuty spotkania. Groźnej kontuzji po kopnięciu w głowę przez rywala doznał nasz prawy obrońca Ryszard Piekarski. Wstępna diagnoza wskazuje na złamanie nosa. Jeśli chodzi o przebieg spotkania, to w pierwszych minutach toczyło się w dość sennej atmosferze. Błękitni do 15 minuty stworzyli sobie dwie niezłe sytuacje - w pierwszej był spalony i sędzia nie uznał bramki, zaś w drugiej groźnie z dystansu uderzył Sebastian Barzycki. Po kwadransie gry jw. mieliśmy kilkunastominutową przerwę spowodowaną oczekiwaniem na przyjazd karetki, a później udzielaniem pomocy Ryszardowi Piekarskiemu. (Arbiter ukarał faulującego czerwoną kartką). Po wznowieniu obraz meczu nie uległ dużej zmianie, mimo faktu, iż goście musieli radzić sobie w dziesięciu. Pod koniec pierwszej połowy, Błękitni ''zaczęli dochodzić do głosu''- efektem była bramka strzelona przez Radosława Plutę, który zagrał w tym meczu w środku pomocy i był bardzo aktywny w ofensywie. Do przerwy na tablicy wyników widniało 1:0. Mogłoby tak być, gdyby ktoś zmieniał plakietki z liczbą bramek (od lat na tablicy wyników jest 0:0 - przyp. red.).
Po zmianie stron oglądaliśmy niezły mecz z sytuacjami pod obiema bramkami. Po drużynie Szczepanowa nie było widać ubytku jednego piłkarza, chętnie zapędzali się pod naszą bramkę. Jedna z takich akcji zakończyła się wyrównującym golem w 65 minucie. Kiedy wiele wskazywało na to, że mecz zakończy się podziałem punktów, na strzał z dalszej odległości zdecydował się Łukasz Kopernicki - bramkarz przyjezdnych popełnił błąd i przepuścił niezbyt trudny strzał do siatki. W ostatnich pięciu minutach wynik spotkania ustalili wprowadzeni do gry w drugiej połowie Łukaszowie - Schabik i Kołcz. Tym sposobem z dosyć wyrównanego spotkania, wyszło dość okazałe zwycięstwo 4:1. Brawo za walkę do końca!!!
Komentarze